No właściwie nie takie małe :).
Otóż swego czasu wygrałam candy u Yadis a jakiś czas potem drugie u Magi . Nie miałam czasu i nastroju żeby tu pisać więc się nie pochwaliłam...no i najwyższy czas to zrobić. Bardzo mnie ucieszyły moje wygrane..czasem to się cieszę jak dziecko :)
Najpierw przyszły do mnie serwetki (całe mnóstwo) i deseczka. Kupiłam sobie od razu reszte rzeczy potrzebnych do tego by zrobić z nich użytek i coś tam sobie próbuję stworzyc... na razie nie ma się czym chwalić ;)
Żabki są the best. :)
Potem dostałam Misie w rameczce. Stoją sobie dumnie na półce...niestety w miejscu gdzie zrobienie dobrego zdjęcia jest ciężkie. Wiecie ile tam jest krzyżyków?? Nadziwić się nie mogę, że można mieć tyle cierpliwości i że z tylu różnych krzyżyków taki śliczny obrazek wychodzi.
Bardzo dziękuję. :)