Obserwatorzy

czwartek, 17 czerwca 2010

tak z samego rana :)

Weny twórczej brak...choć to chyba bardziej lenistwo..tak. pomysłów mam tysiąc a wykonanie kuleje albo wcale się nie zabieram do pracy. Wstrętne lenistwo. Oj trzeba się za siebie wziąc...
Tymczasem powstał tylko prosty srebrny wisiorek z jadeitem - nie mam go już. Podarowany został Joli - cóż że ta Pani prawie nie nosi biżuterii...dostała też kilka innych rzeczy a wisiorek na dokładkę. :) Zdjęcie nie najlepsze ale nie miałam czasu.
A teraz myślę jak się robi półsłupek z narzuconą nitką....hmm i  po raz kolejny oglądając kursy obrazkowe widzę że ja faktycznie półsłupki robię jakoś dziwnie...tak mnie mama nauczyła i tak zostało :)

6 komentarzy:

  1. fajny wisiorek... prosty, ale elegancki... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wisiorek jest piękny.
    ...może Ty po prostu potrzebujesz wakacji ? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Naszyjniczek pieknej urody.Bardzo prosty i w tym wlasnie tkwi cala sztuczka elegancji:-)
    Jadeit to ciekawy kamien.Ma tysiace 'twarzy':-) a ten jest okazem wyjatkowo pieknie fasetowanym.
    Pozdrawiam serdecznie-psiankaDK

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale poszlałaś! ten wisior jest przecudny!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za słówko :)

kulinarne