Obserwatorzy

piątek, 24 lutego 2012

wymianka...

Źle się dzieje u mnie w życiu, tak źle, że nawet pisać o tym nie chcę. Żeby nie myśleć produkuję różne rzeczy ale nie chce mi się zrobić zdjęć niestety więc nie pokażę.
Chciałam pochwalić się najważniejszą częścią wymianki z Magdą czyli naszyjnikiem. Oto on, z mojej ulubionej lawy wulkanicznej i krótki tak jak chciałam. Bardzo dziękuję raz jeszcze.

W rzeczywistości ma ładniejsze kolory, coś mi nie wychodzi zrobienie prostego zdjęcia. ;/
Dostałam też w ramach wymianki mnóstwo kamyczków ślicznych i kółeczka metalowe do szydełkowania, ale Wam nie pokażę bo szybko pochowałam te skarby do odpowiednich pudełek i nie zrobiłam zdjęcia niestety.
Ta wymianka to jedyna dobra rzecz która zdarzyła mi się w ciągu ostatniego tygodnia więc jestem tym bardziej wdzięczna. Dziękuję.

To tyle. jeszcze raz dziękuję za piękny naszyjnik z kolczykami i kamyczki :)
dobrej nocy.



8 komentarzy:

  1. to smutne co piszesz ...trzymaj się dzielnie...
    wymianka ładniutka

    OdpowiedzUsuń
  2. posyłam Ci moc uścisków! Myśl pozytywnie! Nawet po największej burzy zawsze wychodzi słońce:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ściskam Cię wirtualnie i przesyłam trochę dobrych życzeń:). Pozdrawiam Cię serdecznie, trzymaj się i bądź dzielna, mam nadzieję, że wraz z wiosną wszystko się wyprostuje:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję Ewa, że szybko przyjdą lepsze dni.
    Jeszcze raz dziękje za kwiatki. Szczególnie za stokrotki i niezapominajki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewa życzę Ci pozytywnych momentów. By było ich coraz więcej! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ostatnio też mam strasznie podły humor, wczoraj nie miałam siły podnieść się z łóżka. Ale co można zrobić? Trzeba to przeczekać i tyle, chociaż ja to doskonale rozumiem, że czasem nawet nie ma się siły i na to. Dobrze, że są te małe chwile przyjemności, które pozwalają się oderwać od świata. Na pewno nie można się poddawać, tylko robić cokolwiek, byleby poprawić sytuację, nawet jeśli przyniesie to minimalną zmianę. Metoda małych kroczków w koncu musi przynieść jakieś efekty...

    OdpowiedzUsuń
  7. trzymaj się ciepło. Kiedyś musi być lepiej. Wiem, że to banalne co piszę, ale chciałabym Cię wesprzeć chociaż tak.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za słówko :)

kulinarne