Obserwatorzy

poniedziałek, 22 marca 2010

i zielono i czerwono...i..

Niby wiosna blisko....u mnie padało cały weekend ale dziś już zapowiada się na ładniejszą pogodę...oby :).
Ponieważ mam zacząć myśleć pozytywnie, bo negatywne myślenie mi szkodzi to nie będę zrzędzic...nawet tu :).
Tak mnie wkurzył ostatnio jeden chłop że aż się wzięłam za tworzenie...i szło mi zadziwiająco dobrze. Widać trzeba mnie od czasu do czasu wkurzyć :).  Efekty owego wkurzenia poniżej :)
Sreberka:
I szydełkiem:
z miedzią :)
i z biedronkami. :)
Jak widać wreszcie się ruszyłam, co mnie cieszy niezmiernie :)

6 komentarzy:

  1. zielone, zielone i jeszcze raz zielone:D ten kamień jest śliczny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. He, he, to może ja tez się trochę powkurzam i też mi wyjdą takie śliczności?

    OdpowiedzUsuń
  3. ależ ładne... wszystkie bym chciała najlepiej :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za słówko :)

kulinarne