Obserwatorzy

poniedziałek, 10 maja 2010

mniej słów

Bo nie ma o czym pisać. Natchnęło mnie na kolor chyba żeby jakoś się podnieść na duchu...

I takie miszmaszowe bransoletki. Nie wiem czy mój drut pamięciowy  jakis nie taki czy co...ale wszędzie piszą że dopasuje się do obwodu nadgarstka...hmm  do mojej chudej łapki nijak się nie dopasowuje....

12 komentarzy:

  1. Szydełkowce - rewelacja ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. bo on się rozszerza a nie zmniejsza;D kocham Twoje kolczyki, idealnie dobierasz kamienie! a giełda minerałów opróżniła mój portfel...ehhh... ale jestem szczęśliwa:)

    OdpowiedzUsuń
  3. kolorowo u Ciebie:) z drutem pamięciowym jeszcze nie miałam do czynienia, więc sie nie wypowiadam ;) a kolory - cudne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolory piękne ,takie wiosenne z pewnością humor ci się poprawił.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne prace Ewo, tak niesamowicie optymistyczne, że od samego patrzenia robi się cieplej na sercu:)I wiesz co, myślę, że każdy kryzys i każdy moment zatrzymania i ciszy może być bardzo twórczy i przynieść nowe zupełnie zaskakujące rozwiązania.
    Pozdrawiam słonecznie z serca:)
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo ładne jadeitowe kolczyki:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. dziękuję za ciepłe słowa:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj:-)Trafiłam do Ciebie ze strony Grabki:-) Bardzo ładny blog prowadzisz...A biżuteria popełniana przez Ciebie jest naprawdę śliczna.Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam takie miszmaszowe bransoletki :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam!
    Zapraszam do zabawy w 10-te zdjęcie.
    Pozdrawiam serdecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za słówko :)

kulinarne