Wracam do szydełkowców....i dobrze. :)
Jeszcze nie są idealne (mogłyby być równiejsze)...pewnie idealne nigdy nie będą ale nie jest najgorzej...tak myślę. :) Perfekcjonizm mi się coś wyłączyl ostatnio....
Kolczyki są duże - mają jakieś 5 cm średnicy.
Trochę takich jeszcze czeka na wykończenie więc będę Was zanudzać. Ale będzie kolorowo. :)
Prześliczne. Podziwiam szczerze.
OdpowiedzUsuńślicznie! ja do szydełka zupełnie nie mam daru;(
OdpowiedzUsuńcudne zestawienie kolorów i bardzo ciekawe połączenie wzorów
OdpowiedzUsuńdla mnie są perfekcyjne
Prawie to co ja chce tylko bardziej wypełnione, więc szlifuj szlifuj szydełko, żeby w końcu wyszły ;)))bo ja cierpliwie czekam!
OdpowiedzUsuńEwuniu-KOLCZYKI PRZEPIEEEKNE!:-)
OdpowiedzUsuńNaprawde 'serwetkowe',ale tak mistaernie wykonane i swietne kolorystycznie,ze ponosilabym:-)
Pozdrawiam Serdecznie-psiankaDK-
super ! Zapraszam do mnie: www.moje-wlasne-origami.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWitaj, Sliczne kola :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cie do blogowej zabawy. Zerknij do mnie:)
prześliczne:)
OdpowiedzUsuń