dalej robię te mini-serwetki :). Całkiem przyjemnne zajęcie - i dobre na uspokojenie nerwów, a to mi potrzebne bo w pracy nadal sajgon. Hmm - jeszcze nie miałam urlopu i się nie zanosi...ciekawe jak ja mam to znieść...
Ale cicho...miałam nie jeczeć, tylko myśleć o czymś miłym. :)
Miłe fioletowe serwetkowce....cała reszta w innych kolorach czeka na zdjęcia...ale wszystkie na jedno kopyto - jak to mówią. ;)
Te są sporej wielkości- znowu ok 5cm.
Na razie ażurowe dziergam, nad pełnymi pracuję. :)
Aaaa..trzymajcie kciuki za mojego psa, bo ma dziś zabieg, a mój pies zwykłego zastrzyka się boi strasznie..a co dopiero zabiegu. Jak widzi dom weterynarza to się chowa pod samochód albo chce uciec...a wet całkiem miły człek...:)
Naprawdę prześliczne. Jak Ty to ładnie na tym kole obrabiasz. Masz złote ręce. Zapraszam na moje Wymianko-Candy.
OdpowiedzUsuńprzepiękne,jak zwykle - wielka precyzja i świetny dobór kolorów. też takie chcę :)
OdpowiedzUsuńi obowiązkowo przez chwilę potrzymam kciuki za Twojego psa - w końcu nikt nie lubi chodzić do lekarzy
Śliczne kolory! Bardzo podobają mi się takie okrągłe szydełkowce - pewnie dlatego, że nie mam zielonego pojęcia, jak są zrobione, i wydaje mi się, że to jakimś magikiem trzeba być, żeby tak umieć :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy na moim blogu, jeśli masz ochotę :)
Sliczne te 'serwetkowe' w sliwkowo-wrzosowych kolorkach.Wygladaja tak delikatnie.
OdpowiedzUsuńJesienny urlop tez ma swoje uroki,wiec byc moze,gdy go wezmiesz-bedziesz miala wiele slonecznych dni na prawdziwy wypoczynek od 'sajgonu' w pracy-czego zycze Ci z calego serca-psiankaDK-
zapraszam do zabawy 10 rzeczy, które lubie
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki, widzę że już koleżanka mnie uprzedziła ale ja także zapraszam do zabawy:) Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńz tą zabawą w 10 to już ciężka sprawa, trudno znaleźć osobę, która w niej jeszcze nie uczestniczyła... i ja zapraszam:)
OdpowiedzUsuńkolczyki słodkie:)