Niewiele robię, więc dlatego taki tytuł.
W związku z moim dość marnym poszpitalnym i przed-szpitalnym samopoczuciem, powstało takie coś. Dla siebie toto zrobiłam. A co? :) Takie czaszunie w ubrankach. Bigle zostawiłam w PL to musiałam sama coś powyginać. Ogólnie przez zamieszanie i brak sił zostawiłam mnóstwo rzeczy w PL, więc teraz muszę sobie jakoś radzić.
Zdjęcie jest jakie jest, ale u nas ciągle leje albo niebo zachmurzone. Ogólnie pogoda niefajna. Tydzien temu rano był nawet przymrozek. Haha w maju.
Pozdrawiam i lecę odpoczywać. :)
Zdrowia życzę bo to najważniejsze!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam