Obserwatorzy

niedziela, 24 stycznia 2010

cosik uplotłam

Możecie się śmiać ;) - próby dość nieudolne. Wrapping nie jest moim przeznaczeniem, ale co mi szkodzi spróbować...tyle metrów drutu mam w domu.
Pierwszy komplet zrobiony parę miesięcy temu, malutki i prosty. Owinięty tak jak widać, nierówno...ale jakoś się nie przykładałam. Na zdjęciach wygląda gorzej niż w rzeczywistości, bardzo widać nierówności i pokaleczony drut. Jest mój i często go noszę bo mi pasuje do wszystkiego.

A toto zrobiłam niedawno - wisiorek. Taki bez planu, robiony w czasie jak wczytywała się moja gra - bo ostatnio gram jak szalona. Też troszkę zmaltretowany i owinięty niekoniecznie równo (delikatnie powiedziane hihih) ..ale wszystko w celach ćwiczebnych.

Dla mnie w tym całym wire-wrappingu za mało miejsca na improwizację...a ja ją bardzo lubię. Ale i tak mnie go niego ciągnie. :)

10 komentarzy:

  1. A mnie się podobają Twoje wrapkowe próby ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne, ruda miedź świetnie komponuje się z tą zielenią koralików i chyba z Twoimi włosami:)
    Pozdrawiam Cię cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie wyszło ;) z czego tu się śmiać... sama nie potrafię lepiej i moje wrapkowe rzeczy to raczej takie jakieś są... ;/ wisiorek bardzo ładny Ewuś ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak na początek, to naprawdę super! Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak na same początki to naprawdę jest super i bardzo fajnie Ci wyszły i kolczyki i wisiorki. I wydaje mi się, że za surowa jesteś dla siebie. Parę niedociągnięć może jest, ale niewiele, a biżu robi naprawdę intrygujące i piękne wrażenie. Pozdrawiam i życzę cierpliwości w dalszych ( mam nadzieje że takie będą :) wrapkowych próbach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewo!!! świetne są, a z czasem będą wychodzić coraz lepsze. A mam pytanie - a w co grasz?;D

    OdpowiedzUsuń
  7. wiesz, tak sobie myślę, że jak ktoś ma talent do tworzenia kompozycji, to ma go we wszystkich dziedzinach, więc i w tworzeniu kolczyków i we wrappingu. świetne ozdoby Ci wyszły

    OdpowiedzUsuń
  8. dla mnie super !! a ten komplecik mmmm marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiedziałam jak odpowiedzieć, więc piszę tutaj. Takie spiralki kręci się całkiem normalnie:) Najpierw na normalny drut nawijam cieńszy drucik. A później to co mi wyszło nawijam na bazę i wychodzą takie spiralki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie no, całkiem nieźle, nie masz co narzekać, fajnie wszystko wygląda :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za słówko :)

kulinarne