Mam lenia- przyczepił się do mnie...i łazi ze mną wszędzie. Najbardziej dokucza w pracy...ale po pracy tyz. Jak mi nie przejdzie to zaległości mnie przytłoczą. Jedyne na co mam chęć to zakupy...internetowe oczywiście. Znalazłam takie fajne przekładki ....
;) . Tylko żeby ten leń chciał na nie zarobic ;). A moja przesyłka ze srebrnymi bali...w lesie chyba...oby doszła do świąt.
W sumie w korallo.pl zamawiałam tylko raz, ale nie pamiętam, żebym zbyt długo czekała na przesyłkę. Nie wiem czemu sie tak lenią ;P
OdpowiedzUsuńchyba zaraziłam się tym leniem od Ciebie :) znajdziesz może trochę chęci, by wpaść do mnie po wyróżnienie? zapraszam :)
OdpowiedzUsuń